Filar M i Most M w akwarium 100x40x40cm

Czołem Morszczaki!

Chciałem się podzielić z Wami moimi doświadczeniami z produktami AquaCeramic i przebiegiem wymiany aranżacji na ceramiczną.

Akwarium powstało 2 lata temu na bazie mniejszego, tymczasowego szczepkarium. Gromadząc wodę z podmian i mieszając ją ze świeżą solanką w docelowym szkle zebrałem brakującą ilość wody i odpaliłem zbiornik. Dojrzewania brak, zero strat, piękny widok i mnóstwo radochy. Czego chcieć więcej 🙂

Akwarium 100cm x 40cm x 40cm połączone overflow’em DIY z sumpem 130l.

Początkowo aranżacja zbudowana była z Real Reef Rock. Gdy do akwarium trafiały nowe okazy korali szybko zabrało miejsca. Dobranie odpowiedniego umiejscowienia, odległości przed parzącymi się koralami, oświetlenia, itp. stało się problematyczne. Dodatkowo, cyrulacja nie była wystarczająca przez co odkładający się detrytus sprawiał problemy z utrzymaniem parametrów wody. Mino wszystko ceniłem sobie tą skałę lecz chcąc spróbować czegoś innego podjąłem ryzykowną decyzję i przeglądając dostępne w sklepach możliwości budulcu trafiłem na produkty Aquaceramic.

Podmiana skały na ceramiką odbyła się bez najmniejszych problemów. Wystarczyło posłuchać rad Pana Pawła, pomyśleć i odpowiednio się przygotować 🙂 Gotowa solanka, pojemniki na korale pod ręką i do roboty! Cała operacja zajęła około 4 godzin i odbyła się w 3 etapach. Zależało mi na maksymalnie krótkim czasie przechowywania korali po za akwarium i włożeniu ich do wody o jak najmniejszej różnicy. Jak wiadomo przy operacji takiej jak wyciąganie skały musiało się podnieść sporo „syfu” więc tydzień przed wymianą RRR na ceramikę użyłem skarpety filtracyjnej i przedmuchałem całą konstrukcję oraz odmuliłem piasek w okolicach konstrukcji.

Przed rozmontowaniem aranżacji wyłączyłem obieg wody i przeniosłem wszystkie korale do tymczasowego lokum, a następnie ostrożnie zabrałem się za rozmontowanie lewej strony konstrukcji. Następnie rozgarnąłem piasek tak aby włożony filar stał bezpośrednio na szkle. Filar podkleiłem wcześniej cienkim podkładem po akwaria, głównie żeby uchronić się przed efektem działania  drobinek piasku między szkłem a ceramiką – ciut nadgorliwe ale śpię spokojniej 😉 Filar trafił do akwarium zgodnie z aranżacją ustawioną na stoliku popularnej firmy IKEA. 

Drugi etap przebiegał podobnie jak pierwszy, tyle że akcja działa się po prawej stronie zbiornika. Celowo nie wyjąłem całej aranżacji, chciałem aby ryby miały się gdzie schować. Na pewno były zestresowane ale na szczęście nie na tyle żeby ich kondycja ucierpiała.  Po drobnych korektach ustawienia ceramiki zrobiłem 50% podmiankę wody w „górnym” akwarium i uruchomiłem obieg… a RRR wypchał po brzegi miejsce w sumpie.

Drugi etap przebiegał podobnie jak pierwszy, tyle że akcja działa się po prawej stronie zbiornika. Celowo nie wyjąłem całej aranżacji, chciałem aby ryby miały się gdzie schować. Na pewno były zestresowane ale na szczęście nie na tyle żeby ich kondycja ucierpiała.  Po drobnych korektach ustawienia ceramiki zrobiłem 50% podmiankę wody w „górnym” akwarium i uruchomiłem obieg… a RRR wypchał po brzegi miejsce w sumpie.

Etap trzeci to aklimatyzacja korali i powrót korali do akwarium. W każdym pojemniku miałem cyrkulację i grzałkę, tak na wypadek gdyby operacja miała się przedłużyć więc nie martwiłem się o zmianę temperatury i brak ruchu wody. Po ok godzinie mieszania wody w obiegu rozpocząłem kropelkowe dolewanie wody z obiegu do pojemników. Chciałem uniknąć stresu spowodowanego drastyczną zmianą parametrów. W międzyczasie mieszania się wody zrobiłem drobne porządki w koralach.   Gdy już uporałem się z ułożeniem korali ustawiłem odpieniacz na mokro, wymieniłem węgiel i Phos Out’a, dolałem bakterii i usadowiłem wygodnie się wygodnie ze szklaneczką ulubionego trunku 🙂  

Aranżacja powstała z jednego Filaru M i jednego Mostu M. Mostu nie widać, w trakcie układania konstrukcji na stole wypadł mi z rąk. Finalnie nawet dobrze się stało 🙂 Po ochłonięciu i odrobinie kleju uzyskałem niepowtarzalną półkę stojącą na „jednej nodze”.   

Operację uważam za udaną. Obeszło się bez ponownego dojrzewania i strat w inwentarzu. Akwarium zyskało nie tylko wizualnie, ryby zyskały więcej miejsca i kryjówek, utrzymanie porządku jest prostsze, nie mam już martwych stref przez co złogi detrytusu są symboliczne gdyż wszystko pięknie trafia do sumpa.

Pozdrawiam!
Adrian